Profesor Andrews w Warszawie – streszczenie

Autor: Grzegorz Paczkowski

Polska pisarka i noblistka, Olga Tokarczuk, znana jest ze swojego niestereotypowego spojrzenia na rzeczywistość, zwłaszcza tę ponadnarodową czy ponadetniczną. Autorka lubi w literacki sposób sprawdzać, co może wydarzyć się na styku kultur, zwłaszcza w przełomowych dla nich momentach dziejowych. Przykładem takiego eksperymentu jest opowiadanie Profesor Andrews w Warszawie. Pisarka zastanawia się nad spotkaniem kultury zachodniej z polską szarą i brutalną rzeczywistością stanu wojennego. 

Profesor Andrews w Warszawie – streszczenie krótkie

Utwór Olgi Tokarczuk opowiada o brytyjskim profesorze psychologii, niejakim Andrewsie który przybywa do Warszawy, by wygłosić wykład na uczelni. Jest to jednak czas, w którym w Polsce panuje stan wojenny, co skutkuje zaburzeniem porządku funkcjonowania większości sfer życia społecznego. Doświadcza tego profesor Andrews, którego bagaż gubi się na lotnisku, i który już następnego dnia zostaje odcięty od swojej „opiekunki”, ponieważ przestają działać telefony.

Profesor przez kilka dni błąka się po zimowej Warszawie, poznając różnorodne szczegóły z życia socjalistycznego społeczeństwa. Trafia do baru, gdzie je niesmaczny obiad, stoi w kolejce do sklepu, w którym jest niewiele towaru, opuszcza własny wykład, widzi czołgi na ulicach miasta. W końcu trafia na życzliwego człowieka odgarniającego śnieg z ulicy. Człowiek zabiera go do domu, skąd profesor zostaje taksówką zabrany do ambasady brytyjskiej. 

Profesor Andrews w Warszawie – streszczenie szczegółowe

Profesor Andrews to brytyjski psycholog, który przybywa do Warszawy, aby odbyć krótki cykl wykładów poświęcony jego nowej metodzie psychoanalitycznej. Nigdy nie był wcześniej w Polsce, ale o Polakach ma dobre bardzo zdanie. Na lotnisku odbiera go „Gosha”, kobieta, która ma sprawować nad nim pieczę w czasie pobytu. Na lotnisku ginie jednak bagaż profesora. Gosha obiecuje załatwić tę sprawę i po kiepskim posiłku odwozi profesora do hotelu, obiecując, że zadzwoni do niego następnego dnia i objaśni mu plan jego pobytu w Polsce.

Następnego dnia jednak wyczekiwany telefon nie nadchodzi, okazuje się, że telefony przestały działać. Profesor poszukuje budki telefonicznej, lecz nie ma polskich monet, w dodatku gubi się w mieście przykrytym brzydkim szarym śniegiem. Po odnalezieniu drogi do hotelu, z trudem robi sobie posiłek.

Dodaj komentarz

x