C.S. Lewis w swojej najbardziej znanej powieści zawarł wątek walki dobra ze złem. Temat ten jest poruszany w dziełach artystów i w legendach od tysiącleci. W każdym wypadku jednak temat ten jest ujęty trochę inaczej, tak samo jest w przypadku Opowieści z Narnii, gdzie temat ten ociera się dosyć wyraźnie nawet o inspiracje biblijne.
W Opowieściach z Narnii siły dobra reprezentują w głównej mierze Aslan oraz rodzeństwo Pevensie, lecz także wszystkie inne istoty zamieszkujące baśniową krainę i sprzeciwiające się terrorowi wprowadzonemu przez Białą Czarownicę. To ona bowiem i jej nikczemni słudzy reprezentują siły zła. Królowa siłą przejęła władzę, wykorzystując do tego dłuższą nieobecność Aslana, prawowitego władcy Narnii. Wprowadziła rządy oparte na terrorze, strachu i nieszczęściu. Za pomocą czarnej magii sprawiła, że od wielu lat panowała zima. Ta pora roku wszystkim kojarzyła się raczej dobrze ze względu na święta Bożego Narodzenia, lecz Czarownica sprawiła, że te wciąż nie nadchodziły. Była silna dzięki swojej magii i sojusznikom zdobytym podstępem i przemocą, jednak bała się, że przezwycięży ją przepowiednia o czwórce ludzi, którzy zasiądą na czterech tronach w jej pałacu. Dlatego też aresztuje każdego człowieka, który pojawia się w jej królestwie. Jej ofiarą pada również Edmund Pevensie, którego udaje jej się zmanipulować dzięki zatrutemu magicznie ptasiemu mleczku.
Chłopak zostaje odbity dopiero przez sługi Aslana, kiedy ten na powrót przybywa do Narnii. Wraz ze swoim prawowitym władcą, w symboliczny sposób do krainy wraca wiosna, co spotyka się z wielkim niepokojem Czarownicy. Na indywidualnym spotkaniu z Aslanem powołuje się ona na przedwieczne prawo, w myśl którego każdy zdrajca pojawiający się w Narnii był jej własnością. Dotyczyło to również Edmunda. Aslan, który dbał o bezpieczeństwo wszystkich istot żywych w swojej krainie postanowił poświęcić własne życie, byle tylko uratować chłopaka. Tak się dzieje: potwory Białej Czarownicy wiążą Aslana i pozbawiają go życia, po czym odchodzą syci zwycięstwa. W magiczny sposób jednak Aslan zmartwychwstaje, do czego przyczynia się moc jego ofiary.
Wywiązuje się ostateczna bitwa pomiędzy siłami dobra i zła. Po jednej stronie staje armia prowadzona przez Piotra Pevensie i Aslana, po drugiej potwory Czarownicy z nią samą na czele. Jest to bitwa w symboliczny sposób pokazująca odwieczną walkę odbywającą się w duszy człowieka. Walkę pomiędzy szlachetnością i podłością, cnotą i nikczemnością, sprawiedliwości z niesprawiedliwością, pokory z pychą. Triumfuje oczywiście dobro, dzięki rozsądkowi i inteligencji. Zło przegrywa przez własne zaślepienie, butę i wiarę w siłę przemocy. Największy zwycięzca, Aslan, nawet po tak wielkim triumfie nie jest żądny władzy. Spełniwszy swój obowiązek, pokornie przekazuje rządy rodzeństwu Pevensie, a sam odchodzi i w ciszy udaje się w dalszą podróż o tylko jemu znanym celu. To pokazuje jak wysokiej klasy przywódcą był Aslan oraz to, na czym polega dobro. Nie szuka ono zwady, ani poklasku, a jedynie szczęścia, sprawiedliwości, spokoju i dobrobytu. I właśnie dlatego zawsze wygra ono ze złem.