Wiersz „W chałupie” Jana Kasprowicza jest jednym z najbardziej znanych utworów autora z pierwszego okresu twórczości, kiedy poeta odnosił się do swoich doświadczeń z dzieciństwa. Pochodzi z cyklu „Obrazki natury”, gdzie pojawia się naturalistyczny obraz wsi, którym poeta chce zwrócić uwagę na problemy społeczności chłopskiej i wszechogarniającą biedę.
Spis treści
W chałupie – analiza utworu
Utwór składa się z pięciu strof dziewiętnastowersowych. Poeta posłużył się ośmiozgłoskowcem z wyjątkiem ostatniego wersu każdej strofy, która ma po dwie głoski („Nędzy.”). Wyraz ten pełni formę refrenu, który utrzymuje stały rytm i podkreśla negatywny wydźwięk wiersza. Występują rymy, jednak są one rozmieszczone w sposób nieregularny.
Opis sytuacji lirycznej jest długi i rozbudowany, dlatego przypomina miniopowiadanie, szkic literacki, podmiot liryczny tworzy quasi narrację. Ze względu na to nie pojawiają się bezpośrednie wypowiedzi osoby mówiącej w wierszu, co wskazuje na lirykę pośrednią. Stara się on być obiektywny, jednak widać jego silne związanie z ukazanym obrazem.
Warstwa liryczna „W chałupie” jest rozbudowana. Środki stylistyczne podkreślają tragizm losu chłopów. Występują liczne metafory („zlewa swe dreszcze w dysonans / nędzy”, „drwa, rąbane na jutro, / tworzą z łyżnikiem i knotkiem, / z garnkiem i miską dysonans / nędzy”, „tworzy z tołubem wyblakłym / i z lic bruzdami dysonans / nędzy”, „podmuch w tej chwili / rozszerzył w język płomienny, / gwiżdżąc w kominie dysonans / nędzy”, „ten uśmiech i sen jej / i pierś namiętnie wydęta / łączą się w smutny dysonans / nędzy”), które pojawiają się na koniec każdej strofy. Każda część wiersza kończy się przerzutnią („zlewa swe dreszcze w dysonans / nędzy” itp.). Wyraz „nędza” jest również anaforą na koniec każdej strofy. Pojawiają się rozbudowane epitety („chmurnej stronie zachodu”, „kropla deszczu”, „szyba stłuczona”, „poszczerbionych doniczkach”, „zgniła poręcz”, „stara sukmana”, „łyżka blaszana”, „świeża okrasa”, „mdławe światełko”, „zadymionej izdebki”, „talerze gliniane” etc.). Zastosowano również onomatopeje („zaskrzypi”, „gwiżdżąc”, „słoma zachrzęści”, „zadzwoni o szyby”), które są jednym z elementów synestezji (dźwięk, obraz, zapach, i faktura). Pojawiają się również wyliczenia („powieki na dół spuszczone, broda na piersi obwisła i ręce skryte pod fartuch”, „na nim talerze gliniane, dzbanek i garnki z żelaza”), powtórzenia („bije i bije szaruga”, „a kropla deszczu za kroplą”), które budują rytmikę całego utworu. Autor zastosował również apostrofę do odbiorcy („Patrzaj!”). Ma ona zwrócić uwagę na ciężki los chłopek opisanych w wierszu.
W chałupie – interpretacja wiersza
Dla zrozumienia utworu bardzo ważny jest kontekst biograficzny. Jan Kasprowicz sam pochodził ze wsi na Kujawach, jego rodzice byli analfabetami. Jako jedyne dziecko poszedł do liceum, maturę ze względu na ciężką sytuację materialną i przymus przeprowadzki napisał dopiero w wieku 24 lat. Dokonał dużego awansu społecznego, był popularnym poetą i rektorem Uniwersytetu Lwowskiego, później również w Krakowie. Debiut literacki i pierwsze lata twórczości autor poświęcił trudnościom życia na wsi, biedzie i małych nadziejach na poprawę jakości życia mieszkańców.
Aby lepiej oddać trudną sytuację chłopów, Kasprowicz posłużył się poetyką naturalizmu. Nurt ten, ukształtowany w pozytywizmie, często pojawiał się w utworach literackich Młodej Polski (np. „Chłopi” Władysława Reymonta), ze względu na drobiazgowe podejście i ukazanie rzeczywistości w sposób maksymalnie rzetelny. Od realizmu różni go bardziej szczegółowe podejście do ludzkiej egzystencji, autorzy podkreślali znaczenie instynktów. Pojawiają się obrazy często trudne, brzydkie, ponieważ artystom nurtu zależało na obiektywnym oddaniu danego obrazu świata.
To przykładanie uwagi do szczegółów doskonale widać w tym utworze. Pierwsza strofa dokładnie opisuje wygląd chałupy z zewnątrz. Stan, w jakim znajduje się dom, jest dramatyczny – stłuczona szyba została zapchana szmatami, zaniedbany ganek, wszystko szare, brudne i brzydkie. Podkreśla to również ponura pogoda, pada deszcz.
Kolejne dwie strofy opisują chatę wewnątrz. Panuje tam ubóstwo, ściany są zapadłe, używane naczynia są bardzo skromne, stare (pojawia się rdza) i zabrudzone. Na stole leżą resztki skromnego jedzenia, które potęguje wrażenie biedy. W środku ciężko zobaczyć więcej, ponieważ wnętrze oświetla „mdławe światełko” świecy.
Ten przykry obraz kontrastuje z opisem mieszkanek chaty. Są to dwie kobiety, jedna starsza, już siwa (podmiot liryczny informuje, że wygląda na więcej lat niż ma w rzeczywistości) i druga młoda, siedemnastoletnia, prawdopodobnie matka i córka. Obie są jednak piękne. Podkreśla to smutny los, na który są skazany na wsi. Nie mają perspektyw na poprawę swojego życia, bije od niego beznadzieja.
Pojawia się charakterystyczne dla naturalizmu podkreślenie roli popędu płciowego. Dziewczyna śni o paniczu, który z nią obcował („ukradkiem pochwycił / i udo przycisnął kolanem”). Opis jej wyglądu, pełnej piersi i czerwonych ust również uwydatnia erotyzm tej sceny. Zmysłowość młodej dziewczyny, która przypomina bardziej kobietę jest żywa, jednak prawdopodobnie osłabnie i będzie tak samo utrudzona, jak matka.
Na koniec każdej strofy pojawia się „dysonans nędzy”, który ma się pojawić w czytelniku. Wizja ukazana w utworach Kasprowicza nie pokrywa się z obrazem wsi, który zakorzeniony był w kulturze. Wieś kojarzyła się z sielanką, spokojem, harmonią. Tutaj egzystencja chłopska przedstawiona została jako pasmo cierpień i trudności. Młoda dziewczyna, która pojawia się w utworze, symbolizuje witalność i siłę drzemiącą w polskiej wsi. Nie są jednak w stanie go wykorzystać ze względu na biedę i brak perspektyw na lepsze życie, szansy na wykształcenie. Wiersz ten, jak i inne z tego okresu mają zwrócić uwagę na problemy społeczności wiejskiej. Odbiorcy mają współczuć i chcieć zmienić los osób, które żyją w tak zatrważających warunkach.