W utworze zostali wspomnieni także zwycięzcy – to ci, którzy czerpią z wojny korzyści. Wykorzystują żołnierzy do osiągania celów, a potem o nich zapominają. Poza nimi są też zwykli ludzie, którzy mimo trudnych okoliczności skupiają się na swoich sprawach. Nie poświęcają się, tylko dbają o prywatne interesy. Zajmują się “talarem, łokciem, miarą”, czyli prowadzą handel. To oni coś zyskają, a nie żołnierze. Wspomniany „głodny tłum cyrkowych zabaw” to ci, którym prowadzenie wojny sprawia przyjemność i być może traktują ją jak grę. Z zainteresowaniem i podekscytowaniem obserwują wyniki walk na froncie. Jednak nie zdają sobie sprawy z faktu, że za batalistycznymi sukcesami stoi ludzkie cierpienie i utrata wielu istnień.
Wiersz zawiera motywy katastroficzne. Obraz świata zawarty w utworze jest skrajnie pesymistyczny. Pojawia się w nim obraz ludzi, którzy cierpią i których niszczy wojna. Dotyka ich nieustanny strach i groźba przedwczesnej śmierci. Również ich otoczenie ma katastroficzny wygląd. Gwiazdy tracą swoje piękno, a niebo ma kolor “trupiego fioletu”. Wiersz to także przedstawienie apokalipsy spełnionej. II wojna światowa ziściła wszystkie najgorsze, przerażające przeczucia i doprowadziła do ogromnych katastrof, zniszczeń i śmierci.
Można powiedzieć, że wiersz ma pacyfistyczną wymowę. Wojna jest w nim krytykowana i przedstawiona jako coś okrutnego i bezsensownego.