Stanisław Baliński to jeden z ważniejszych polskich twórców z okresu dwudziestolecia międzywojennego. Był także związany z polską dyplomacją i odbył wiele podróży po całym świecie. W pewnym momencie dołączył do grupy literackiej Skamander, wraz z Julianem Tuwimem czy Antonim Słonimskim. W związku z jego zainteresowaniami, pracą oraz czasami, w jakich przyszło mu żyć, w jego dziełach często pojawia się tematyka narodowa oraz utwory poświęcone ojczyźnie. Należy do nich między innymi wiersz zatytułowany „Polskie lasy”. Można w nim odnaleźć także wiele elementów wskazujących na inspirację epoką romantyzmu, także bardzo charakterystyczną dla dzieł Balińskiego.
Spis treści
Polskie lasy – analiza utworu i środki stylistyczne
W wierszu Balińskiego pod tytułem „Polskie lasy” zastosowana została liryka inwokacyjna oraz podmiot zbiorowy. Oznacza to, że pojawia się bezpośredni zwrot do adresata, którym w tym przypadku są tytułowe lasy polskie. Podmiot zwraca się do nich w drugiej osobie liczby mnogiej, stosując takie sformułowania jak „Gdybyście mówić chciały”, „niech się wasz liść kołysze” czy „Otulcie partyzancki los”. Sprawia to wrażenie, że odbiorca uczestniczy w swoistym dialogu i staje się w ten sposób jego częścią.
Budowa wiersza „Polskie lasy” jest raczej nieregularna. Tekst został podzielony na cztery strofy, ale każda z nich cechuje się inną długością. W wierszu pojawiają się także pojedyncze wersy, które nie przynależą do żadnej z nich. Baliński sięga po rymy krzyżowe o układzie abab, ale ich także nie zamieszcza w tekście regularnie. Wersy nie cechują się także stałą liczbą zawartych w nich sylab.
Baliński chętnie stosuje różnorodne środki stylistyczne. W wierszu „Polskie lasy” są to przede wszystkim opisujące świat przedstawiony epitety. Pojawiają się zatem takie określenia jak „zielone”, „partyzanckie”, „napięte”, „swojskie” czy „najłaskawsze”. Świat opisują także poetyckie porównania, na przykład w takich wersach jak „jakby waliły pioruny” czy „Drgałyby wasze drzewa, jak napięte struny”. Poetyckie są także metafory, które budują klimat w wierszu, a to dzięki takim określeniom jak „Otulcie partyzancki los w dywany liści najłaskawsze” czy „opatrzcie watą miękkich mchów”. Poeta stosuje także liczne wyliczenia, między innymi w takich wersach jak „Bory Tucholskie, Puszczo Jodłowa, Kampinosie, Zamojszczyzno”.
Czytelnik ma do czynienia także z personifikacją lasów polskich, które stają się równorzędnym bohaterem wiersza Balińskiego, a także jego adresatem. Co jakiś czas czytelnika w trakcie lektury z rytmu wybijają przerzutnie, na przykład takie jak w wersie: „Zamojszczyzno – niosłyby się po rosie/ salwy w waszych słowach ci szept ostatni”.
Polskie lasy – interpretacja utworu
Utwór Balińskiego jest bez wątpienia dziełem o tematyce narodowej i patriotycznej. Podmiot liryczny zwraca się bezpośrednio do lasów, jakie porastają Polskę. Wynika to bezpośrednio z faktu, że lasy te były świadkami wielu historycznych wydarzeń, jakie miały na przykład miejsce w związku z walką o wolność i niepodległość kraju.
Tytułowe lasy z tego względu stały się swoistą skarbnicą pamięci oraz pełnią funkcję opiekuna osób, które tam poległy w walce o swój kraj. Gdyby dano im umiejętność mowy, to z pewnością opowiedziałyby o tych wszystkich podniosłych chwilach, jakie widziały w trakcie swojego istnienia. Przypomina to pod tym względem nowelę Elizy Orzeszkowej zatytułowaną „Gloria victis”. Tu także natura staje się bohaterem opisywanych wydarzeń, tak samo istotnym jak ludzie.
Drzewa to byty, w których zamknięto przeszłość i to właśnie one stają się jej nośnikiem, przez co są bardzo istotne dla żyjącego społeczeństwa. Stają się bowiem pomnikiem jego historii. Tak istotna rola przyrody w wierszu to także nawiązanie do epoki romantyzmu, którą widocznie inspirował się Baliński w swojej twórczości.
Baliński patriotycznie przywołuje nazwy największych i najbardziej znanych lasów polskich. To właśnie one mają spełnić prośbę poległych o to, by wspomnienie o nich nigdy nie zatarło się w zbiorowej świadomości całego społeczeństwa, by te mroczne czasy nie zostały zapomniane.