Posępny las – interpretacja

Autor: Anna Morawska

Stanisław Korab-Brzozowski uznawany jest za jednego z najbardziej czołowych przedstawicieli polskiego dekadentyzmu. Jednym z jego ciekawszych utworów jest ten zatytułowany „Posępny las”.

Posępny las – analiza i środki stylistyczne

Utwór „Posępny las” można śmiało uznać za przykład liryki refleksyjnej. Jest to również liryka bezpośrednia, co sugeruje wers: „W ten smutny las ja lubię chodzić.” Utwór jest rymowany, dzięki czemu wydaje się mieć nieco melodyjne brzmienie. Jest to szczególnie mocno odczuwalne, gdy przeczytamy wiersz na głos. 

W wierszu znaleźć można bez wątpienia mnóstwo epitetów. Jako przykłady można wskazać chociażby: „drzewa wpółmartwe”, „błędny ognik” czy też „zwiędnięte liście suche”. Pozwalają one zdecydowanie lepiej wyobrazić sobie sytuację liryczną. W oczy rzucają się również wykrzyknienia, takie jak na przykład: „Ach! Jak posępnie las ten dziki!”. Wyrażają one emocjonalny stosunek podmiotu lirycznego do opisywanego świata. Wspomnieć warto także o personifikacjach: ” Drzewa współmartwe, chorowite noszą zwiędnięte liście”. Na uwagę zasługują również dość liczne powtórzenia, dzięki którym pewne zwroty wybrzmiewają głębiej. Warto wspomnieć także o sugestywnym porównaniu takim jak: „Cisza co drzemie tu grobowa, przytłacza piersi jak kamieniem”.

Posępny las – interpretacja wiersza

„Posępny las” Stanisława Koraba-Brzozowskiego nie wydaje się być szczególnie trudny w interpretacji. Za bohatera lirycznego można śmiało uznać tytułowy las. Podmiot liryczny wydaje się być niejako z boku i przyjmuje rolę obserwatora opisywanej przez siebie rzeczywistości. Przedstawia on las jako ponury i dziki, a trzeba przyznać, że dla zdecydowanej większości odbiorców przymiotniki te mają charakter pejoratywny.

Podmiot liryczny wydaje się być jednak zauroczony lasem, czemu daje wyraz zwłaszcza w ostatniej strofie utworu. Swój zachwyt zdaje się jednak wyrażać nieco wcześniej, poprzez liczne wykrzyknienia. Można zastanawiać się nad tym, co takiego urzeka osobę mówiącą w „chorowitych drzewach”. Być może nastrój panujący w lesie współgra z uczuciami, które targają podmiotem lirycznym? Może więc osoba mówiąca poniekąd utożsamia się z tytułowym lasem? Odpowiedzi na te pytania pojawiają się w ostatnich strofach wiersza. Osoba mówiąca przyznaje, że przebywanie w lesie sprawia, że zdaje się ona tracić swoje pragnienia, a nawet myśli. Wydaje się to jednak wyjątkowo kojące. Taki wniosek można wysnuć po przeczytaniu następującego fragmentu:

„Bo dusza moja obłąkana
Śpi, marząc, ciszą tu obwiana”

Można więc stwierdzić, że podmiot liryczny posiada wyjątkowo bogaty, ale i destrukcyjny świat wewnętrzny. Nierzadko jest on dla niego przytłaczający, dlatego poszukuje ukojenia. To ukojenie daje mu właśnie las. Dlaczego? Najprawdopodobniej ze względu na panującą w nim ciszę. Można się jednak zastanowić nad tym, dlaczego w lesie tym panuje taki spokój. Istnieje duże prawdopodobieństwo tego, że wynika to z tajemniczej atmosfery lasu.

Trzeba przyznać, że dla zdecydowanej większości osób, schorowane drzewa, mrok oraz topieliska są przeciwieństwem kojących widoków. Najprawdopodobniej, mało kto chciałby więc przebywać w tym lesie. Można więc pokusić się o stwierdzenie, że podmiot liryczny poszukuje samotności i stroni od ludzi. Nie da się jednak stwierdzić, czy wynika to z jego introwertycznej natury, czy też może z osobistych doświadczeń. Ten wątek nie zostaje bowiem poruszony w utworze „Posępny las”. Na pewno, podmiotowi lirycznemu nieobcy jest emocjonalny stosunek do natury i otaczającego go świata. Sugestywny i bardzo emocjonalny opis przyrody leśnej może świadczyć o tym, że osoba mówiąca jest osobą o naprawdę dużej wrażliwości i bujnej wyobraźni. Nie sposób zaś ukryć, że duża wrażliwość bywa ogromnym ciężarem.

Warto także zastanowić się nad tym, czy utworu tego nie można by potraktować jako swoistego monologu wewnętrznego osoby mówiącej. Być może jednak jest to monolog wypowiadany na głos. Istnieje pewne prawdopodobieństwo tego, że osoba mówiąca pragnie podzielić się z potencjalnymi odbiorcami swoimi odczuciami względem mrocznego lasu. Być może liczy ona na to, że osoby obdarzone podobną wrażliwością i burzliwym światem wewnętrznym zechcą również odwiedzić posępny las. Niestety, nie pozostaje nam nic innego jak snucie domysłów w tej kwestii.

Nie sposób nie zauważyć, że lektura utworu „Posępny las” wprawia czytelnika w melancholijny nastrój. Wiersz nie jest jednak posępny, co mógłby sugerować jego tytuł. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, iż ma on optymistyczny wydźwięk. Na pewno nie braknie osób, które mocno wczują się w sytuację podmiotu lirycznego. Nie ma się temu co dziwić, bo coraz więcej osób zdaje się doceniać niebagatelny wpływ przyrody na nastrój oraz samopoczucie. Po lekturze wiersza może się jednak nasunąć wniosek, że to, jak interpretujemy rzeczywistość, zależy w dużej mierze od posiadanego przez nas charakteru. 

Dodaj komentarz