Motyw zdrady w literaturze – konteksty z różnych epok

Autor: Grzegorz Paczkowski

Bardzo trudno jest jednoznacznie zdefiniować pojęcie zdrady, gdyż może się ono znacznie różnić w zależności od kontekstu. Czym innym jest bowiem zdrada małżeńska, a czym innym zdrada narodowa. Zdradzić można sekret przyjaciela, ale także siebie samego, własne ideały i przekonania. Niekiedy czyni się to bezwiednie, innym razem przez brak wyobraźni czy odpowiedzialności. Literatura pokazuje jednak wiele przypadków, w których okoliczności popełniania zdrady nie są już tak zerojedynkowe. Jedno jest pewne – zdrada zawsze wiąże się z czyjąś krzywdą i czyimś głębokim nieszczęściem. Zdradzający również zawsze do końca życia będzie musiał zmagać się ze swoim piętnem, niezależnie od intencji, jakie przyświecały mu w jego czynie. 

Motyw zdrady w Konradzie Wallenrodzie Adama Mickiewicza

W kontekście zdrady i jej filozoficzno-moralnego znaczenia nie sposób nie rozpocząć dyskusji od postaci Konrada Wallenroda, jednego z najbardziej kontrowersyjnych bohaterów polskiej literatury romantycznej, głównego bohatera głośnej powieści poetyckiej autorstwa Adama Mickiewicza.

Konrad Wallenrod był Litwinem, który jako dziecko był świadkiem rzezi dokonanej przez Krzyżaków na jego rodzinnej wsi. Został zabrany przez rycerzy i przez lata dorastał w murach zamków krzyżackich. Dzięki staremu pieśniarzowi Halbanowi nigdy nie zapomniał jednako swoim prawdziwym pochodzeniu i tym, czego doświadczył w dzieciństwie. Uciekł na Litwę, gdzie pomagał rodakom w walce, a także poślubił córkę księcia Kiejstuta, Aldonę. Wyrzuty sumienia jednak gryzły go mocno, dlatego pod zmienionym nazwiskiem postanowił wrócić do zakonu. Tak też zrobił, po czym przez lata robił wszystko, by osiągnąć najwyższą rangę w zakonie. Gdy został już wielkim mistrzem, rozpoczął wojnę z Litwą, lecz umyślnie prowadził ją tak, by jego rodacy rozgromili wojsko zakonne. W końcu zbiegł z pola walki, czym przyczynił się do wygranej Litwinów oraz do wydania swojej zdrady na jaw. W końcu odebrał sobie życie, nie wiedząc kim tak naprawdę jest.

Dla krzyżaków był zdrajcą, dla Litwinów bohaterem. Sam wiedział jednak, że w drodze na najwyższe stanowisko zakonne musiał robić rzeczy, które nawet wdzięczni Litwini mogliby mieć mu za złe. Sytuacja Wallenroda wydaje się być tak moralnie zawikłana, że tylko osobisty subiektywny ogląd moralny każdego z nas jest w stanie ją właściwie osądzić. Nie ulega jednak wątpliwości fakt, że jeśli Konrad Wallenrod zdradził zakon krzyżacki to tylko dlatego, że sam został przez niego dogłębnie skrzywdzony i próbował pomóc swojej ojczyźnie przed byciem skrzywdzoną jeszcze bardziej. 

Motyw zdrady w Potopie Henryka Sienkiewicza

Innego rodzaju jest zdrada narodowa, która została opisana w Potopie, drugiej części słynnej trylogii narodowej autorstwa Henryka Sienkiewicza. Zdrady dopuścił się książę Janusz Radziwiłł, który w trakcie inwazji szwedzkiej na Polskę, postanowił zaprzestać walk, ale pod pretekstem dobra ojczyzny, tak naprawdę chciał wkupić się w łaski silniejszego władcy, by zasłużyć na lepsze traktowanie i zaszczyty. Swój zamiar ogłosił na uczcie, na której gościł wszystkich dowódców, w tym głównych bohaterów powieści, jak pan Michał Wołodyjowski czy jego wierny towarzysz Onufry Zagłoba. Zdrada była niewyobrażalnie ciężką tramą dla pułkowników, którzy do tej pory byli w stanie oddać życie za swojego dowódcę. Wygrała w nich jednak wierność wobec ojczyzny i wypowiedzieli księciu posłuszeństwo rzucając mu swoje pułkownikowskie buławy do stóp.

Zdrada ta miała jeszcze jeden efekt, ponieważ nieco wcześniej Radziwiłł podstępnie wymógł posłuszeństwo na Andrzeju Kmicicu, głównym bohaterze Potopu. Szlachcic ten dał się omamić i dopiero w czasie słynnej uczty zorientował się po czyjej stanął stronie – został również okrzyknięty zdrajcą narodu. To właśnie przystanie do Radziwiłła sprawiło, że na zawsze odwróciła się od niego ukochana Oleńka Billewiczówna. Utrata jej miłości natomiast stanowiła główny argument w kwestii przemiany wewnętrznej Kmicica i stania się przez niego bohaterem narodowym. Przykład ten pokazuje więc, że zdrada – jakkolwiek była nikczemna i ogromna – może być odwrócona i może stać się fundamentem pod przyszłe dobre uczynki. 

Motyw zdrady w Makbecie Williama Szekspira

Szekspir w Makbecie pokazał człowieka nieskazitelnego, rycerza idealnego, tytułowego Makbeta, który jest najznakomitszym rycerzem swojego władcy Duncana, a przy okazji ideałem średniowiecznego rycerza. Jest odważny,niezwyciężony na polu bitwy, lojalny, szanuje towarzyszy broni, kocha ojczyznę i wszystko robi dla miłości swojej żony. W pewnym jednak momencie słyszy przepowiednię, w myśl której ma on w przyszłości zasiąść na tronie. Ta myśl zaburza jego myślenie i rozbudza ambicję, które umiejętnie podsyca lady Makbet.

W wyniku zbiegu tych okoliczności, Makbet ulega swojej ciemnej stronie i staje się zdrajcą. Morduje króla, by zająć jego miejsce, a następnie dokonuje kolejnych zbrodni, by zatuszować poprzednie i wspinać się po szczeblach hierarchii królewskiej. Doprowadza to zarówno jego, jak i jego małżonkę do szaleństwa, a w końcu do śmierci. Mamy więc tu do czynienia z przykładem tego, jak łatwo jest zdradzić, nawet będąc uważanym za niemal idealnie lojalnego. Czasem niewinna myśl jest w stanie strącić nas w mrok zdrady, a to prowadzi do surowych konsekwencji. 

Motyw zdrady w innych utworach

  • Granica Zofii Nałkowskiej – główny bohater powieści, Zenon Ziembiewicz jest człowiekiem bez kręgosłupa moralnego, który zdradza nie tylko kobiety, które kocha, lecz także wszystkie swoje wewnętrzne ideały. 
  • Najsłynniejszym zdrajcą w naszej kulturze jest oczywiście Judasz, jeden z biblijnych apostołów, uczeń Jezusa Chrystusa, który wydaje swojego mistrza władzom za trzydzieści srebrników, w wyniku czego dochodzi do ukrzyżowania. 

Dodaj komentarz