Jacek Soplica, Konrad, Kordian – ludzie samotni

Autor: Grzegorz Paczkowski

Jedną z najbardziej charakterystycznych cech bohaterów romantycznych w polskiej i europejskiej literaturze jest fakt, że są to osobnicy samotni, w jakiś sposób wyalienowani z ogółu, ze społeczeństwa, z narodu, ze zbiorowości. Niekiedy jest to wykluczenie, innym razem odsunięcie się na własne życzenie, spowodowane niemożnością życia i funkcjonowania w grupie nie rozumiejącej motywacji i świata takiej osoby. W literaturze polskiej wielu mamy takich bohaterów. Każdy z nich jednak jest samotny na swój własny, indywidualny sposób. 

Jacek Soplica

Jeden z głównych bohaterów Pana Tadeusza Adama Mickiewicza. To człowiek, który jako młody szlachcic dopuścił się morderstwa na arystokracie, który nie zaproponował mu małżeństwa ze swoją córką. Jacek Soplica szybko został wyklęty ze środowiska szlacheckiego. Dręczony wyrzutami sumienia i oskarżony o zdradę ojczyzny, wyrzekł się swojej tożsamości, przywdział mnisi habit i wyruszył w daleką drogę, by u możnych tego świata orędować za sprawą Polski. Po ponad dwóch dekadach wrócił na Litwę, by przekonywać szlachtę o potrzebie organizacji powstania. Nie został rozpoznany, nikomu też nie zdradził swojej prawdziwej tożsamości. Habit dawał mu autorytet, którego nie chciał tracić nawet w obliczu śmierci. Wyznając prawdę o sobie Sędziemu Soplicy oraz Gerwazemu, zabronił im zdradzać go przed jego własnym synem – Tadeuszem. Trudno wyobrazić sobie większą samotność, niż taka, która każe przez całe dekady wyrzekać się własnego nazwiska, a na końcu nawet umierać, nie mogąc wyznać prawdy o sobie dziecku. 

Konrad 

Konrad to główny bohater dramatu Adama Mickiewicza, pt. Dziady cz. III. To dojrzały poeta, wieszcz, który przeobraził się z Gustawa, młodego romantycznego kochanka, w wileńskim więzieniu. Tam to właśnie bohater doznawał metafizycznych wizji, dużo filozofował, a także spływało na niego wielkie poetyckie natchnienie. W trakcie Wielkiej Improwizacji doznał przemiany i postawił się niemal na równi z Bogiem. Chciał uzyskać rząd dusz, dzięki któremu mógłby kierować narodem i poprowadzić go do wolności. Okazało się jednak, że ów trans był wynikiem działania demonów piekielnych. Nie zmienia to faktu, że Konrad ze względu na swoją wielką wrażliwość i ogromny talent poetycki, był bardzo samotny, ponieważ nikt nie był w stanie w pełni zrozumieć jego uczuć. 

Kordian 

To tytułowy bohater dramatu Juliusza Słowackiego. Od dziecka osamotniony w swoich uczuciach i wyobrażeniu o świecie. Zostaje odrzucony przez pierwszą ukochaną, co doprowadza go do próby samobójczej. Późniejsze podróże ukazują mu prawdziwe oblicze świata rządzonego zupełnie innymi wartościami, niż mu się wydawało. Po wielkiej przemianie, Kordian wraca do Polski, by walczyć z zaborcą, lecz organizacja spiskowa zawiesza działalność. Sam postanawia dokonać zamachu na cara, co kończy się klęską. Na koniec stoi przed plutonem egzekucyjnym, skazany na śmierć i zupełnie osamotniony. 

Dodaj komentarz