Przypowieść o synu marnotrawnym – interpretacja
Jak to bywa w przypadku wszystkich przypowieści, którymi posługiwał się Jezus Chrystus w Nowym Testamencie (w tym przypadku w Ewangelii według św. Łukasza), można je interpretować na bardzo wielu rozmaitych poziomach, z czego dwa są najistotniejsze: czysto religijny oraz filozoficzno-moralny. Poziom religijny to poziom alegorii, w której wszystko ma bezpośrednie przełożenie na wymiar boski. Ojciec jest tutaj odpowiednikiem Boga, a syn marnotrawny – grzesznika, zwykłego człowieka, każdego z nas. W tym przypadku przypowieść obrazuje radość Boga z każdego nawróconego grzesznika, który co prawda wybrał niewłaściwą drogę, ale potrafił z niej zawrócić. Ma to uświadomić odbiorcy, że nie jest istotne to, jak głęboko wniknął w grzech, bo – jeżeli tego zapragnie i będzie szczerze żałował swoich błędów – zawsze znajdzie się dla niego miejsce w Niebie, a Bóg Ojciec będzie radował się z jego nawrócenia.
Poziom moralny przypowieści dotyczy mechanizmu przebaczenia. Ojciec kocha swojego młodszego syna tak bardzo, że oddaje mu część majątku, która na niego przypada, a kiedy ten trwoni całe bogactwo i wraca skruszony, ojciec przebacza mu od razu. Więcej – przebaczenie wiąże się w tym przypadku z ogromną radością – ojciec każe wyprawić wielką ucztę na cześć skruszonego syna. Zachowanie to spotyka się z niezrozumieniem i pretensją starszego syna – nie jest on w stanie pojąć ogromu miłosierdzia, którym ojciec obdarzył syna marnotrawnego. Jest to dla czytelnika jasny znak, że przebaczanie jest właściwą ścieżką nawet wówczas, gdy przekracza ono możliwości naszego rozumienia. Nie przypadkowo przypowieść ta jest również nazywana Przypowieścią o miłosiernym ojcu, który to tytuł głównym bohaterem utworu czyni ojca, a głównym jej tematem, właśnie przebaczenie.