Każdy człowiek posiada jakieś wartości, którymi kieruje się w swoim życiu. Z wiekiem najczęściej nabywamy doświadczenia, wiemy o świecie, życiu i innych ludziach coraz więcej, wiemy również coraz więcej o sobie samych. Na tej właśnie podstawie kształtujemy hierarchię swoich wartości. Bywa jednak że zestaw ten staje się z jakichś powodów wypaczony i podpowiada nam błędnie. Wówczas podpowiedzi należy poszukiwać w literaturze, ponieważ uważam, że jest ona skarbnicą ponadczasowych wartości, co postaram się udowodnić na przykładać w swojej pracy.
Marcin Borowicz to młody bohater słynnej powieści autorstwa Stefana Żeromskiego, pt. Syzyfowe prace. Powieść ta opowiada o rusyfikacji do jakiej dochodziło na masową skalę w polskich szkołach w czasie zaborów. Borowicz był chłopcem, który dopiero zaczynał swoją przygodę z edukacją, był bardzo małym chłopcem, nieświadomym, naiwnym i chłonnym, kiedy trafił do gimnazjum w Klerykowie, pod skrzydła wyrachowanych rusyfikatorów. Przez lata wmawiali mu oni na przeróżne sposoby, że polskość jest czymś, czego należy się wstydzić i że powinien uważać się za Rosjanina.
Marcin powoli zapominał o swoim prawdziwym pochodzeniu, wręcz napawało go ono swego rodzaju pogardą i wstrętem. Działał na rzecz rusyfikacji w swojej szkole, za co był chwalony przez nauczycieli i ganiony przez uczniów, dla których polskość była nadal istotna. Było tak do momentu, kiedy do klasy Marcina trafił nowy uczeń, Bernard Zygier i na ignorowanej przez wszystkich lekcji polskiego wyrecytował Redutę Ordona Adama Mickiewicza – poemat o bohaterskim czynie polskiego generała, który wolał odebrać sobie życie, niż oddać arsenał broni Moskalom. Ten moment zmienił Marcina i innych uczniów. Wszyscy zaczęli uświadamiać sobie, że mimo wszystko są wciąż Polakami i żadna szkoła tego nie zmieni. Marcin zaczął czytać o polskiej historii, a także zaczął szukać polskiej literatury, z której uczył się języka literackiego i poznawał własne korzenie. Ten proces zasiał na zawsze w jego sercu pewność, że jest Polakiem oraz wskazówkę co do tego, jakimi wartościami powinien kierować się w swoim życiu.
Dziełem typowo dydaktycznym, tzn. stworzonym po to, by czytelników nauczyć pewnych wartości, jest np. Mały Książę Antoine’e de Saint Exupery’ego. Ta powiastka filozoficzna opowiada o najbardziej podstawowych wartościach w życiu człowieka – przyjaźni, miłości, odpowiedzialności, dojrzałości. Tytułowy bohater to kilkuletni chłopczyk, który wyrusza w podróż po kosmosie, by dowiedzieć się, czy jego relacja z Różą to naprawdę miłość. Odwiedza wiele planet, lecz spotyka samych zadufanych w sobie, straumatyzowanych, obarczonych problemami dorosłych.
Dopiero na Ziemi spotyka Lisa, który w bardzo prosty sposób wyjaśnia mu na czym polega przyjaźń i uświadamia Księciu, że był wykorzystywany przez Różę. Chłopiec spotyka również Pilota, dzięki któremu dowiaduje się, że dorosłość nie musi oznaczać utraty dziecięcej fantazji i wrażliwości. Ta niewielka powiastka uczy nas prostego podejścia do życia, w którym należy kierować się sercem, ponieważ tylko pozostając z nim w zgodzie możemy być pewni, że osiągniemy szczęście. Nawet jeżeli będzie ono polegało na zupełnie czymś innym, niż to sobie wyobrażamy.
Powyższe przykłady dowodzą, że literatura jak najbardziej potrafi być nauczycielką wartości, którymi powinniśmy kierować się w życiu. Wiedzą to również niektórzy bohaterowie literaccy, którzy właśnie dzięki literaturze zmieniali swoje życia na lepsze, a my możemy podążać ich przykładem w rzeczywistości. Wszystko to jest dowodem na to, że warto być z literaturą w ciągłym kontakcie, ponieważ jest ona niewyczerpanym źródłem sprawdzonej wiedzy o życiu, świecie, ludziach i przede wszystkim o nas samych.