Herostrates – interpretacja wiersza

Podmiot liryczny odcina się od ideałów epoki romantyzmu. Zarzuca swoim poprzednikom nacjonalizm i ksenofobię. Polacy nie powinni żyć dawnym cierpieniem ani potęgą sprzed kilkuset lat. Osoba mówiąca chce wrócić do prostoty i naturalności. Tylko one pozwolą cieszyć się codziennością w odrodzonej ojczyźnie i zapomnieć o wojennych traumach.

Podmiot liryczny odwołuje się do antyku, epoki wyróżniającej się umiarem i harmonią. Tytułowy Herostrates to szewc, mieszkający w IV w. p. n. e. w Efezie. Stał się symbolem człowieka, obsesyjnie pragnącego nieśmiertelnej sławy. Podpalił świątynię Artemidy, jeden z siedmiu cudów świata, aby zostać zapamiętany. Osoba mówiąca przywołuje również Ceres, rzymską boginię wegetacji i urodzajów. Ma ona zastąpić Marzannę, topioną na znak końca zimy.

W utworze pojawiają się czytelne nawiązania do twórczości Adama Mickiewicza i Juliusza Słowackiego. Podmiot liryczny każe zabić Jana Kilińskiego i porzucić jego ciało na uboczu. Jest to kontrowersyjna wypowiedź, poeta bez szacunku odnosi się do jednego z bohaterów powstania kościuszkowskiego. W rzeczywistości, podmiot liryczny nie ma na myśli dawno nieżyjącego Kilińskiego, ale obsesyjne rozpamiętywanie minionych zrywów narodowo-wyzwoleńczych. Nawiązuje do utworu Słowackiego „Uspokojenie”, w którym szyby są „zie­lo­ne jak Ki­liń­skie­go oczy”.

Poeta odnosi się również do wiersza Słowackiego „Grób Agamemnona”, w którym wieszcz nazwał Polskę „pawiem narodów i papugą”. Podmiot liryczny dodaje, że Polska-papuga wciąż ma na głowie cierniową koronę. Jest zależna od obcych mocarstw, nieustannie tkwi w przeszłości, przypisując sobie rolę męczennicy. Osoba mówiąca wypowiada się o swoich rodakach w ironiczny sposób, ponieważ od setek lat ich mentalność nie uległa zmianie.

Dodaj komentarz