To, co czeka człowieka po śmierci, czyli tzw. „życie pozagrobowe”, od zawsze rozpala ludzką ciekawość i wyobraźnię. Od tysięcy lat snute są rozmaite wyobrażenia na temat tego, czym jest i jak dokładnie wygląda to, co znajduje się po „tamtej stronie”. Na pytania te przez wieki usiłowały odpowiadać rozmaite religie i mitologie, ponieważ na wiele sposobów próbowały przekonać wiernych do swojej wizji. Dlatego też dziś dysponujemy imponującą bazą wyobrażeń i wierzeń na temat tego, jak wyglądają zaświaty.
W Mitologii Jana Parandowskiego, która gromadzi i porządkuje wierzenia starożytnych Greków, możemy spotkać bardzo rozległe opisy zaświatów. Była to „kraina umarłych” – mroczne miejsce, które od świata żywych oddzielała rzeka Styks. Na drugą stronę można było się dostać jedynie na łajbie złowieszczego przewoźnika Charona, dlatego też Grecy chowali swoich zmarłych kładąc im symboliczne monety na powiekach – miała to być opłata za przepłynięcie Styksu.
Hades – bo tak nazywała się kraina, jak zresztą bóg, który nią władał – strzegł równie ogromny potwór – Cerber. Był to wielki pies o trzech głowach oraz ogonie węża. W Hadesie było specjalne miejsce dla tych, którzy za życia zasłużyli na wieczne potępienie. Był to Tartar, czyli najgłębsze miejsce całej krainy, pogrążona w wiecznej ciemności przerażająca czeluść, z której nie można było się wydostać. Ci, których uznano za wystarczająco godnych trafiali na Wyspę Błogosławionych – miejsca absolutnego dostatku i szczęścia.
Bardzo dużo miejsca „rzeczom ostatecznym” poświęcono w religii chrześcijańskiej. Wizja ta zainspirowała wielu twórców. Między innymi średniowiecznego poetę włoskiego – Dantego Alighieri. Stworzył on Boską komedię, poemat, w którym wierszem opisał swoją rzekomą podróż po Niebie i Piekle. Piekło – kraina potępionych dusz – była miejscem przerażającym. Był to ogromny i głęboki krater wydrążony w ziemi przez upadek pierwszego potępionego anioła, Szatana. Piekło podzielone było na kręgi, do których trafiali grzesznicy w zależności od tego, jakie grzechy popełniali na ziemi. Cierpieli oni straszne męki. Dante z naturalistyczną dokładnością opisał kąpiele we wrzącej krwi, odrywanie członków ciała, itd.
Kary dla grzeszników skupiały się na fizycznym bólu, który miał być ostrzeżeniem dla tych, którzy jeszcze na ziemi mieli szansę na zmianę swojego postępowania. Niebo według Dantego było za to miejscem przepełnionym miłością bożą jak powietrzem. Dusza człowieka, która tam trafiała mogła być pewne wieczności spędzonej w poczuciu bezpieczeństwa, spokoju i przebaczenia. Do Nieba nie dało się porównać absolutnie żadnego zjawiska i uczucia, którego można było doświadczyć na ziemi.
Wszystkie wizje zawarte w Boskiej komedii były podyktowane średniowieczną manierą zwracania uwagi na sprawy związane z wiarą i Bogiem. Dlatego też Dante z taką dokładnością opisywał zarówno Piekło, jak i Niebo. Miało to na celu dodatkowe przerażenie żyjących i zachęcenie ich do życia według przykazań bożych, za co po śmierci miała spotkać ich nagroda.
Większość opisów zaświatów, jakie odnaleźć można w literaturze, jest bardzo tendencyjna. Jest tak, ponieważ wszystkie miały służyć konkretnej religii, konkretnemu wyznaniu, a co za tym idzie – konkretnym ludziom sprawującym pieczę nad wiernymi. Wszystkie opisy są jednak zbieżne jeśli chodzi o to, że ludzie źli, nieuczciwi i podli po śmierci zostaną surowo osądzeni i ukarani, a ci dobrzy i szlachetni – nagrodzeni.