Adam Mickiewicz i Stefan Żeromski to dwóch bardzo ważnych twórców polskiej literatury. Obaj poruszali w swych dziełach ważne i aktualne dla polskiego narodu kwestie społeczne, polityczne i historyczne. Dwa ich dzieła – Pan Tadeusz oraz Przedwiośnie – zawierają wiele podobieństw do siebie nawzajem.
Stefan Żeromski opisywał moment odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 roku oraz okoliczności polityczne, jakie temu towarzyszyły. W Polsce istniało równolegle wiele grup społecznych, których styl życia drastycznie się od siebie różnił. Nieco anachroniczną grupą była szlachta, którą główny bohater powieści, Cezary Baryka, poznaje, gdy udaje się do majątku państwa Wielosławskich, do Nawłoci. Jest to dworek, który do złudzenia przypomina Mickiewiczowskie Soplicowo. Życie toczy się tam powoli, Wielosławscy czas spędzają na biesiadowaniu i przyjemnościach, są nieco odcięci od rzeczywistości. Również obecność Baryki, dla którego jest to rzeczywistość nowa, przypomina „poznawanie” Soplicowa przez Tadeusza, który nie był w domu przez wiele lat nauki.
Cezary nawiązuje w Nawłoci szereg romansów i bliskich znajomości z kobietami, co również przypomina historię z Mickiewiczowskiej epopei. Tadeusz omyłkowo wdaje się w romans z dojrzałą panią Telimeną, a Cezary zakochuje się w Laurze Kościenieckiej, która jednak może zaoferować mu jedynie romans, bowiem jest już zaręczona z człowiekiem ze swoich kręgów. Poszczególne sceny, w których młody Baryka widzi po raz pierwszy Wandę, noszą znamiona wręcz świadomego pastiszu scen, w których Tadeusz po raz pierwszy spotyka Zosię karmiącą ptaki i płoszy ją nieostrożnym zachowaniem.
Szlachta w Nawłoci również posiada służbę, jednak traktuje ją źle, niekiedy wręcz jak swoich niewolników. Widać jak na dłoni narastające nierówności społeczne oraz to, w jaki sposób doprowadziły one do większych konfliktów XX wieku. W Panu Tadeuszu również istnieją podziały majątkowe, lecz są one akceptowalne dla obu stron, ponieważ istnieje swego rodzaju sprawiedliwa symbioza, a Sędzia niekiedy siada przy stole ze swymi parobkami, by się z nimi zjednać.
Przedwiośnie oraz Pan Tadeusz to świetny przykład tego, jak literatura potrafi się przenikać i nawiązywać do siebie samej w sposób twórczy. Oba te dzieła są różne, a jednak mają ze sobą wiele wspólnego, dzięki czemu uważny czytelnik może poszerzyć swój odbiór danej lektury.