Wszyscy poszukujemy sensu życia. Pragniemy odnaleźć własny cel, który przyświecałby naszemu istnieniu, ponieważ wówczas łatwiej wstawać uśmiechniętym z łóżka każdego dnia. Do tego potrzebna jest podstawowa znajomość praw rządzących światek, który nas otacza. Ich jednak nie da się poznać, nie wychodząc ze swojej strefy komfortu i ryzykując rozczarować, a nawet bólu. Ostatecznie jednak warto podejmować taki trud, ponieważ jego efekty dają nam większą wiedzę o życiu oraz zwiększają szanse na szczęśliwe życie w przyszłości.
Tytułowy bohater dramatu Kordian autorstwa Juliusza Słowackiego jest bardzo dobrym przykładem na opisywane powyżej rzeczy. Jako młody człowiek, zaledwie nastolatek, hołdował on w życiu romantycznym wartościom, ograniczającym się jednak do nad wyraz egzaltowanego podejścia do miłości. Rozczarowanie uczuciem wobec starszej od siebie kobiety, doprowadziło poetę do nieudanej próby samobójczej. Kiedy minęło kilka lat i młodzieniec doszedł do siebie, a także nieco dojrzał, postanowił poznać więcej świata, by zrozumieć jego istotę. Chciał sprawdzić, jak jego osobiste poglądy mają się do szeroko rozumianej rzeczywistości.
Zaczął więc podróżować po Europie. Wszędzie, gdzie się pojawiał, napotykało go rozczarowanie. Okazywało się bowiem, że świat wartości, cnót i szlachetności istnieje jedynie w romantycznych poematach. W rzeczywistości ludzie kierują się żądzą władzy, pragnieniem bogactwa oraz spełnieniem swoich najbardziej prymitywnych pożądań. Nawet papież nie jest zainteresowany pomocą, kiedy Kordian zjawia się u niego jako emisariusz sprawy polskiej. Wówczas w poecie dochodzi do załamanie, które skutkuje wielką metafizyczną przemianą na szczycie góry Mount Blanc. Wówczas Kordian z młodego romantycznego poety, staje się dojrzałym mężczyzną, wieszczem znającym świat i życie, a także znającym cel swojego istnienia – walkę za ojczyznę.
Na wiele pytań życiowych nie potrafił sobie odpowiedzieć również Mały Książę, tytułowy bohater powiastki filozoficznej autorstwa Antoine’a de Saint Exupery’ego. Chłopczyk nie potrafił rozpoznać, czym jest relacja łącząca go z Róża, która pojawiła się na jego niewielkiej planecie. Nie zignorował jednak tego sygnału, pragnął dowiedzieć się więcej. Wyruszył więc w kosmiczną podróż i zaczął odwiedzać najróżniejsze planety, by szukać odpowiedzi na dręczące go pytania. Dorośli, których spotykał, byli jednak najczęściej bardzo zagubieni i nie radzili sobie z własnymi problemami.
Dopiero po trafieniu na Ziemię, chłopczyk napotkał Lisa, który w prostych słowach wyjaśnił mu znaczenie miłości i przyjaźni w życiu człowieka i każdej innej istoty żyjącej. Mały Książę przekonał się, że Róża manipulowała nim oraz okłamywała go, by załagodzić własne kompleksy, co wynikało z jej niepewności własnej wartości, a także pychy. Można powiedzieć, że pod pewnym względem się rozczarował, jednak nauczył się również bardzo ważnej rzeczy – tego, że w każdej relacji trzeba szanować nie tylko drugą stronę, lecz także samego siebie.
Ważne jest, byśmy mogli w bezpiecznych warunkach szukać w życiu odpowiedzi na pytania o sens wszystkiego. Zwykle najbardziej intensywnie robi się to w dzieciństwie i młodości, kiedy nasze umysły są najbardziej chłonne, lecz pamiętać należy, że człowiek uczy się przez całe życie. Łatwiej nam przez nie przejść, kiedy mamy wyrobiony solidny osąd o otaczającym nas świecie. Mamy wtedy większą swobodę i łatwiej nam znosić nieprzyjemne strony istnienia, a także nadać mu satysfakcjonujący cel.