Główna bohaterka powieści Lewisa Carrolla, pt. Alicja w Krainie Czarów trafia do magicznego wymiaru, kiedy pewnego leniwego popołudnia drzemie na kolanach siostry czytającej nudną książkę. Zostaje wówczas zahipnotyzowana przez królika, za którym idzie do króliczej jamy. Ulega bardzo długiemu upadkowi, a kiedy dochodzi do siebie jest już w Krainie Czarów.
Alicja znalazła się w swoistym lochu, z którego wydostała się przy pomocy własnych łez. W końcu ląduje na brzegu, gdzie poznaje inne zwierzęta, między innymi gołębia oraz po raz kolejny spotyka Białego Królika, z którym się kłóci. Widzi także Pana Gąsienicę, który częstuje ją grzybami, przez co dziewczynka wraca do swoich normalnych rozmiarów. Alicja następnie trafia do domu Księżnej, a potem do domu Marcowego Zająca, gdzie jest świadkiem zatrzymania się czasu dla Szalonego Kapelusznika i jego towarzyszy podwieczorku.
Dziewczynce udaje się również wejść do ogrodu, po którym oprowadza ją Kot Dziwak, i poznaje Królową Kier. Jej sługa, Smok, zabiera ją w odwiedziny do Niby Żółwia. Później wracają do pałacu, gdzie Alicja jest świadkiem niesprawiedliwego procesu oraz wyjawia całą prawdę na temat systemu rządów Królowej Kier. Kiedy jej misja w Krainie Czarów zostaje spełniona, Alicja nagle zostaje wydobyta z nierzeczywistego wymiaru i po prostu budzi się z głową ułożoną na kolanach siostry, co jest znakiem, że wszystkie opisane powyżej przygody były po prostu sennym wytworem jej dziecięcej wyobraźni. Tak zakończyła się podróż dziewczynki.