Erotyk (W potoku włosów twoich) – interpretacja

Autor: Marta Grandke

Krzysztof Kamil Baczyński to jeden z najbardziej znanych polskich twórców oraz reprezentant tak zwanego Pokolenia Kolumbów, czyli twórców, którzy zaczynali tworzyć, gdy wybuchła II wojna światowa. Byli oni zazwyczaj bardzo młodzi i często ginęli w walce. Tak potoczyły się właśnie losy Baczyńskiego. Pozostawił on jednak po sobie wiele utworów, często dotyczących katastrofy, jaką był dla niego konflikt zbrojny, ale także miłości, przed śmiercią ożenił się bowiem ze swoją ukochaną. Przykładem jego liryki miłosnej jest wiersz „Erotyk”. Został on zadedykowany właśnie jego żonie, Basi. 

Erotyk (W potoku włosów twoich) – analiza utworu

W przypadku wiersza „Erotyk” Baczyński zdecydował się na zastosowanie liryki bezpośredniej, co oznacza, że czytelnik ma do czynienia z intymnym wyznaniem podmiotu lirycznego, dotyczącego jego romantycznej relacji z ukochaną. Pojawia się tutaj pierwsza osoba liczby pojedynczej, na przykład takie sformułowania jak „ Jesz­cze w mro­ku owi­nę”, „i po­wiem: nie bę­dąc – je­stem” czy „try­snę szu­mem bu­ga­ju”. Pojawia się także liryka zwrotu do adresata, czyli ukochanej podmiotu, w której można rozpoznać żonę poety, Basię. Widoczne jest to w takich zwrotach jak „W po­to­ku wło­sów two­ich, w rze­ce ust” czy „Jesz­cze tak w cie­bie pły­nąc”. Jest to zatem bardzo osobiste wyznanie zakochanego mężczyzny.

Budowa utworu Baczyńskiego jest zdecydowanie nieregularna. Został on podzielony na pięć strof o różnej liczbie wersów, jakie się w nich pojawiają. Niektóre mają cztery linijki, inne z kolei aż siedem. Baczyński zastosował co prawda rymy, ale są one bardzo nieliczne oraz nieregularne, co nie pozwala uznać ich za stały element tekstu.

Tego, czego nie brakuje za to w utworze Baczyńskiego, to zdecydowanie środki stylistyczne, po które poeta chętnie sięga. Są to przede wszystkim liczne epitety, które służą poecie do opisania sytuacji lirycznej. Pojawiają się tu takie określenia jak „ciemnej”, „nadaremne”, „niemo”, „srebrnie”, „szumiące”, „białe: i wiele innych. Oprócz tego Baczyński zastosował także poetyckie metafory, sprawnie budując atmosferę w wierszu przy pomocy takich zwrotów jak „tak jesz­cze róża nocy”, „usły­szę w to­bie mo­rze del­fi­nem srebr­nie ryte,

w musz­li two­je­go cia­ła szu­mią­ce snem” czy „try­snę szu­mem bu­ga­ju”. Podobną funkcję co epitety spełniają także takie porównania jak „w źre­ni­cach lub u po­wiek za­wi­słą jak łzę” czy „W po­to­ku wło­sów two­ich, w rze­ce ust kniei jak wie­czór – ciem­nej”. Poeta wybrał także anaforę, która w tym przypadku oznacza powtarzanie na początku kilku wersów słowa „jeszcze”. Z rytmu czytelnika wybijają przerzutnie, czyli przeniesienie części zdania do kolejnego wersu, takie jak tutaj: „W po­to­ku wło­sów two­ich, w rze­ce ust/ kniei jak wie­czór – ciem­nej/ wo­ła­nie nada­rem­ne,/ da­rem­ny plusk”.

Erotyk (W potoku włosów twoich) – interpretacja utworu

Wiersz to erotyk, jaki Baczyński napisał do swojej żony, Basi, i następnie go jej zadedykował. Czytelnik ma zatem do czynienia z liryką miłosną i liryką wyznania. Dzieło jest bardzo zmysłowe i widoczna jest w nim miłość oraz namiętność, jakie podmiot liryczny żywi do swojej ukochanej. Wyraża swoje uwielbienie do niej i porównuje ją do wielu pięknych elementów przyrody.

Miłość to najważniejsze uczucie dla podmiotu lirycznego. Sprawia ono, że cały świat wokół niego się nie liczy. Dopóki jest ze swoją ukochaną, to cała reszta rzeczywistości mogłaby wokół niego zniknąć i zapewne nawet by tego nie zauważył, bo byłby tak skupiony na swojej ukochanej. Podziwia on między innymi jej urodę, odbiera ją wszystkimi zmysłami.

Podmiot liryczny jest ze swoją ukochaną złączony pod względem emocjonalnym oraz fizycznym. W związku z tym jego wiersz nabiera bardzo intymnego charakteru, a odbiorca jest na swój sposób intruzem w tej relacji, gdy tak podgląda dwie zakochane w sobie osoby w bardzo osobistej chwili. Porównania do przyrody sprawiają, że łączące je uczucie jest też bardzo pierwotne i naturalne. Całość to właściwie refleksja mężczyzny absolutnie zakochanego. W tym uczuciu nawet drobne gesty nabierają mocy kataklizmu naturalnego i burzą jego spokój wewnętrzny.

Dodaj komentarz