Relacje międzypokoleniowe w życiu jednostki i społeczności. W pracy odwołaj się do: lektury obowiązkowej, innego utworu literackiego oraz wybranych kontekstów.

Autor: Grzegorz Paczkowski

Chyba każdy człowiek na świecie doświadczył tzw. „konfliktu pokoleń”, który jest pewnie jednym z najbardziej naturalnych zjawisk związanych z upływem czasu i dojrzewaniem. Młodzi ludzie są pełni energii, spontaniczności i apetytu na życie, które chcą pochłaniać pełnymi garściami, jednak brak im rozwagi i doświadczenia, toteż starsi próbują opanować ich żywioł z powściągliwością i mądrością właściwymi wiekowi dojrzałemu. Młodzi w końcu dorastają, nabierają doświadczenia, uczą się i stabilizują. Sami stają się dojrzałymi ludźmi, którzy z coraz większą powściągliwością i dezaprobatą patrzą na kolejne pokolenie młodzieży. To skrócony opis zjawiska wydarzającego się od tysiącleci, które w dużo bardziej zniuansowany sposób przedstawiają dzieła literackie różnych krajów i epok. 

Sławomir Mrożek w Tangu zdecydował się przedstawić konflikt pokoleń w krzywym zwierciadle – odwrócił on naturalny bieg rzeczy i starsze pokolenie uczynił tym bardziej nieodpowiedzialnym, szalonym i spontanicznym. Tymczasem dwudziestopięcioletni Artur jest człowiekiem stonowanym, pragnącym stabilizacji  i jasno sprecyzowanych życiowych reguł, które – z właściwą swojemu wiekowi nonszalancją – mógłby łamać, by prawidłowo się rozwijać. Nie przychodzi mu jednak łatwo przywrócenie tradycyjnego porządku w domu Stomila i Eleonory, którzy mimo wieku nie wyrośli wcale z młodzieńczego buntu i egzaltowanej bezkompromisowości, w której chodzi wyłącznie o to, żeby się buntować, nawet jeśli nie ma przeciwko czemu. Śmierć babki również nie jest niczym podniosłym, wszystko w tej rodzinie się lekceważy, umniejsza, rzeczy wzniosłe rozmywają się w ironii i cynizmie, a Stomil wprowadza nawet do domu obcego człowieka, Edka, w ramach eksperymentu teatralnego. Edek, hipnotyzuje swoją prymitywną siłą i skłonnością do przemocy, wszystkich, którzy dość mają własnego przeintelektualizowania. Ostatecznie zabija zrozpaczonego i pijanego Artura, który ponosi ostateczną klęskę. Klęskę ponosi cała rodzina, ponieważ nagle kontrolę w domu przejmuje Edek, którego jedynym argumentem jest siła fizyczna. Mrożek na podstawie metafory rodziny chciał przekazać, że społeczeństwo, które nie  dostrzega własnej niedojrzałości i lekceważy harmonijny rozwój, zawsze naraża się na utratę wolności na rzecz systemów totalitarnych, które swoją potęgę opierają na przemocy, gwałcie i zbrodni. Dzieło Mrożka jest tym bardziej znamienne, że ukazało się w Polsce ogarniętej komunizmem i kontrolą ze strony Związku Radzieckiego, co jeszcze bardziej podkreślało aluzyjne przesłanie dramatu. Wszystko to zaś za sprawą wykorzystania najstarszego i najprostszego zjawiska socjologicznego, jakim jest właśnie konflikt pokoleń. 

O konflikcie pokoleń, chociaż widzianym już z zupełnie innej perspektywy, można mówić również w kontekście jednego z najwybitniejszych osiągnięć literatury polskiej – pozytywistycznej powieści panoramicznej autorstwa Bolesława Prusa, czyli w Lalce. Autor postanowił skonfrontować w swoim dziele aż trzy żyjące obok siebie pokolenia pod względem podejścia do życia, poziomu życia, a także stosunku do niepodległości oraz spraw wewnętrznych, np. miłości. Bohaterowie ci nie wchodzą ze sobą w bezpośrednie konflikty, jednak jasnym jest, że z pewnych powodów nie są w stanie iść ramię w ramię w tym samym kierunku. Przedstawicielem najstarszego pokolenia jest Ignacy Rzecki, romantyk, który mimo podeszłego wieku przesiąknięty jest wiarą w potomków Napoleona. Jest samotny, ponieważ jego jedyna młodzieńcza miłość nie została zrealizowana. Poświęca się pracy i spisywaniu pamiętników. Oprócz Stacha nie ma nikogo i jest świadomy tego, że tak pozostanie do końca. Żyje w świecie nadziei, które już się nie spełnią. Pewne cechy romantyka miał również główny bohater powieści, Stanisław Wokulski, choć jego romantyzm „ograniczał” się do sfer miłosnych – nie był w stanie zdobyć Izabeli Łęckiej, ponieważ ona postrzegała miłość zupełnie inaczej i ni mogła docenić jego uczucia. W innych sprawach jednak Wokulski pozostawał prawdziwym pozytywistą. Był genialnym przedsiębiorcą, człowiekiem sukcesu, którego nawet zesłanie nie było w stanie złamać, zarabiał pieniądze jednocześnie nie zapominając o potrzebach społeczeństwa, narodu i ojczyzny. Przedstawicielem najmłodszego pokolenia był chociażby Julian Ochocki, młody arystokrata, który jednak na korzyść wyróżniał się ze swojej grupy społecznej. Nie chciał podporządkować swojego życia trwonieniu rodowej fortuny, jak czyli inni szlachcie. Miał aspiracje naukowe, był wynalazcą i swój majątek inwestował właśnie w tej przestrzeni. U niego z kolei można było się już dopatrzeć dekadencji, czyli choroby końca wieku, która w pełni miała rozwinąć się wśród intelektualistów w dobie modernizmu. Jak więc widać Bolesław Prus dokonał dogłębnej analizy społecznych i pokoleniowych kwestii swojego czasu. Wszystko to jednak złożyło się na smutny obraz podziału polskiego społeczeństwa, które z różnych względów nie jest w stanie zjednoczyć się ani w walce, ani w pracy na rzecz całego społeczeństwa czy też narodu.

Jak więc widać relacje pokoleniowe nie zawsze muszą był konfliktami, żeby mieć swoje znaczenie w kontekście społecznym. Każde społeczeństwa zawsze składa się z przedstawicieli przynajmniej trzech różnych pokoleń, a więc musi pogodzić w sobie trzy rozmaite wizje rzeczywistości. Nie jest to zadanie łatwe i to głównie od ludzi zależy, w jaki sposób wypracują (i czy w ogóle) sposoby na porozumienie się między sobą tak, by wszystkim mogło się żyć w komfortowych warunkach. Warto pamiętać jak istotne jest to, żeby ewentualne konflikty pokoleniowe umieć rozstrzygać w pokojowy sposób, na drodze rozmowy i negocjacji, ponieważ, kiedy rozdźwięk i nieporozumienia osiągną zbyt wysoki poziom, będzie to znak dla innych społeczeństw, które zawsze chętnie patrzą na konflikty swoich sąsiadów.  

Dodaj komentarz