Relacje międzyludzkie w rzeczywistości państwa totalitarnego. Omów zagadnienie na podstawie powieści Rok 1984 George’a Orwella. W swojej odpowiedzi uwzględnij również wybrany kontekst.

Państwa totalitarne istnieją do dziś, mimo że już od ponad wieku myśliciele i wybitne umysły przestrzegały przed tym, że taka sytuacja może mieć miejsce. W Polsce temat ten jest szczególnie drażliwy, ponieważ władze totalitarne były w niej obecne jeszcze trzydzieści kilka lat temu. W wielu książkach opisano to, jak system totalitarny wpływa na życie jednostki, jak je degraduje i niszczy. 

Chyba najsłynniejszym dziełem w temacie działania systemów totalitarnych jest Rok 1984 autorstwa George’a Orwella. Opowiada on losy Winstona Smitha, żyjącego w Oceanii – państwie kontrolowanym w stu procentach przez Partię oraz przez Wielkiego Brata. Obywatele Oceanii są poddani kontroli niemal w każdej sytuacji życia. Poddawani są nieustannym podsłuchom, a także monitoringowi. Muszą uczestniczyć w codziennych sesjach propagandowych, czyli dobrowolnie poddawać się praniu mózgu. Wpływa to jednoznacznie na relacje międzyludzkie. Okazuje się, że nikomu nie można ufać, społeczeństwo przesiąknięte jest bowiem agentami służby bezpieczeństwa i każdy może okazać się donosicielem. Donos natomiast jest równoznaczny z wyrokiem, ponieważ prawo totalitarne jest bezwzględne.

Ludzie więc oddalają się od siebie, są wobec siebie zachowawczy, ostrożni, nie ryzykują bliższych relacji. To z kolei powoduje stopniową alienację jednostki. Człowiek jest “istotą stadną” i potrzebuje innych ludzi do prawidłowego funkcjonowania. Orwell przedstawia sytuację, w której człowiekowi nie opłaca się zaspokajanie tej konkretnej potrzeby, ponieważ może wyniknąć z niej więcej złego, niż dobrego. Winston Smith próbuje przełamać tę zasadę w imię miłości. Kiedy sprzeciwia się systemowi, bardzo szybko okazuje się, że totalitaryzm jednostkowy bunt tłumi szybko, skutecznie i bardzo brutalnie. Najbardziej przerażające w Roku 1984 jest to, że jego autor tak trafnie przewidział metody funkcjonowania państw totalitarnych, które w ten właśnie sposób podporządkowują sobie miliony ludzi w wielu krajach na całym świecie. 

Profesor Andrews w Warszawie to opowiadanie Olgi Tokarczuk, które opisuje wizytę zachodniego intelektualisty, tytułowego profesora Andrewsa, w Polsce, w Warszawie, akurat w momencie, kiedy wybucha stan wojenny. Nadaje to ciekawą perspektywę: Polak czytający to opowiadanie ma okazję przyjrzeć się stanowi wojennemu i jego realiom z zupełnie innej strony.

Dodaj komentarz

x