Wolność to bardzo rozległe pojęcie, trudne do jednoznacznego zdefiniowania. Najczęściej słyszymy o wolności narodowej w rozumieniu suwerenności danego państwa, lub o wolności osobistej, czyli poczuciu, że każdą naszą ambicję jesteśmy w stanie realizować i świat dookoła nie stanie nam na drodze. Oczywiście każdy człowiek, który kiedykolwiek żył na świecie ma prawo wolność rozumieć w zupełnie inny obiektywny sposób, ponieważ jest to zjawisko niematerialne, które należy raczej do sfery uczuć niż materii. Chętnie deliberowali na ten temat pisarze i artyści różnych epok, dlatego też dzisiaj literatura dysponuje tak ogromnym zasobem ludzkiej myśli o wolności. Ze względu na pogmatwaną historię Polski, to właśnie nasza rodzima literatura jest pod tym względem szczególnie obfita.
Spis treści
Motyw wolności w Panu Tadeuszu Adama Mickiewicza
Trudno rozmawiać o motywie wolności w polskiej literaturze bez nadmienienia o największym dziele polskiego romantyzmu – epopei narodowej autorstwa Adama Mickiewicza, pt. Pan Tadeusz. Jest to poemat osnuty wokół istoty polskości w początkach XIX wieku, w czasie kiedy Polska od kilku dekad była pod zaborami i jako taka nie funkcjonowała na mapie Europy i świata jako suwerenne niepodległe państwo. Taka sytuacja, choć tragiczna, wyjątkowo sprzyja refleksji na temat tego, jaka jest istota narodu, do czego ów naród dąży, a jeśli właśnie do wolności to jakiej i jaką drogą.
Mickiewicz podaje kilka gorzkich diagnoz dotyczących polskiego narodu. Przede wszystkim jest on zatopiony w wewnętrznych małostkowych sporach, które urastają do rangi zbrojnych konfliktów, zamiast zapomnieć o nich i zjednoczyć się w walce przeciwko zaborcom. Orędownikiem takiej myśli jest Ksiądz Robak, który próbuje zakończyć spór pomiędzy Horeszkami i Soplicami, by szlachta polska mogła się zjednoczyć. Wówczas bowiem miałaby szansę pokonać wojsko carskie, a przynajmniej wesprzeć armię Napoleona, która wówczas nadciągała na Rosję.
Wolność jest dla Polaków cechą nadrzędną, lecz z Pana Tadeusza wynika, że dużo łatwiej jest biadać nad jej utratą, szafować wielkimi hasłami o narodowym cierpieniu, a tak naprawdę wojować z sąsiadami, niż rzeczywiście zakasać rękawy i stanąć do walki, która wiąże się z ryzykiem porażki, lecz także z nadzieją zwycięstwa. Walka, choćby i straceńcza, jest zresztą bardzo charakterystyczna dla polskiej historii, i bogato umotywowana w literaturze romantycznej.
Motyw wolności w Lalce Bolesława Prusa
Pozytywiści, choć również żyli pod zaborami, byli zupełnie innego zdania jeśli chodzi o walkę o wolność. Mieli doświadczenie dwóch powstań oraz insurekcji, że walka w rozumieniu dosłownym, zbrojnym, nie jest skuteczna. Podjęli więc plan długofalowy. Skupili się na pracy u podstaw oraz pracy organicznej, czyli zestawie działań osobistych oraz społecznych, które miały za zadanie w dłuższej perspektywie poprawić status materialny, ekonomiczny i gospodarczy Polski i Polaków. Naród posiadający większe bogactwa stały się bardziej konkurencyjny dla zaborców, a nawet mógłby stanowić dla nich zagrożenie pod tym względem.
Głosicielem tych wartości był główny bohater powieści Bolesława Prusa, pt. Lalka, Stanisław Wokulski. Co prawda jeśli chodzi o sprawy uczuciowe był on typowym romantykiem, ale w kwestii biznesu oraz dążenia Polski do wolności narodowej był zatwardziałym pozytywistą. Wspomagał ubogich, w których dostrzegał potencjał, wspomagał handel narodowy, a także usiłował pobudzić arystokrację do zainwestowania w zyskowną spółkę do handlu z Rosją, która miała szansę stać się polską gospodarczą potęgą. Wokulski więc widział wolność narodową w niezależności ekonomicznej. Zdawał sobie sprawę z tego, że epoka wielkich zrywów niepodległościowych już minęła i nie przyniosła pożądanych efektów. Czasy się zmieniły, a za nimi musiało się zmienić polskie pojmowanie niepodległości, suwerenności i wolności.
Motyw wolności w Ferdydurke Witolda Gombrowicza
Zupełnie odrębną kwestią jest ludzka wolność osobista, rozpatrywana również jako wolność jednostki w obrębie społeczeństwa,w którym żyje i funkcjonuje. Temat ten poruszył Witold Gombrowicz w swojej słynnej awangardowej powieści, pt. Ferdydurke. Główny jej bohater, Józio, jest trzydziestoletnim mężczyzną, który trafia z powrotem do szkoły, gdzie jest wtłoczony w rolę ucznia. Trafia potem do dworku szlacheckiego, a wszędzie gdzie się pojawi zwraca uwagę na to, że wszyscy ludzie są wtłoczeni w jakieś role.
Nauczyciele odgrywają surowych i oczytanych, mimo że lekcje prowadzą według prostackiego schematu, młodzi chłopcy albo rwą się do dorosłości, której nie rozumieją, albo próbują zostać wiecznymi dziećmi i nie brać odpowiedzialności za swoje życie. Szlachta próbuje zgrywać ludzi nowoczesnych, jednak przy pierwszej lepszej okazji wychodzą z nich stare kompleksy i konserwatywna pruderia.
Józio nie widzi ucieczki. Jesteśmy zaprogramowani tak, że w każdym momencie swojego życia odgrywamy jakąś rolę. Nie potrafimy się z niej uwolnić. Nie ma ucieczki z roli, chyba że tylko w inną rolę. Zupełna i autentyczna wolność nie jest więc możliwa.
Motyw wolności w innych dziełach
- Reduta Ordona Adama Mickiewicza – generał Ordon oddaje życie w walce za ojczyznę. Jest dowódcą, który walczy w powstaniu, lecz widzi, że wróg zaczyna wygrywać. Nie chce oddać arsenału broni Moskalom, woli odebrać sobie życie i chociaż przez chwilę poczuć się wolnym.
- Zdążyć przed Panem Bogiem Hanny Krall – reportaż, który opowiada o dramatycznych wydarzeniach powstania w getcie warszawskim w 1943 roku. Jego dowódca, Marek Edelman, mówi, że było ono dramatycznym wydarzeniem. Żydzi wiedzieli, że przegrają, lecz woleli umrzeć walcząc o wolność, niż żyć i pokornie czekać na brutalną śmierć.